poniedziałek, 24 listopada 2014

od Kirito cd Eskel/Sky

-co,gdzie jak-zbudziłem się
Nagle coś mnie zabolało,i zobaczyłem że miałem na nodze wielką ranę która krwawiła
-hej brat nie szalej-odparł Eskel
-co się stało?
-kłusownik chciał cię posłać do piachu-mruknął
-i co?
-sprzątnąłem go-odparł
-nie wieżę że mnie własny brat uratował-rzekłem uśmiechając się
-Kirito,czyś ty na łeb padł? jesteś moim bratem i do tego młodszym,czuję się za ciebie odpowiedzialny
-myślałem że zostawisz mnie,bo myślałem że ci nie jestem potrzebny...
-bredzisz brat,odpoczywaj-odrzekł Eskel
-dzięki jeszcze raz...

<Eskel,Sky?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz