Kiedy skończyliśmy zwiedzać była już noc,ach tyle pięknych miejsc zwiedziliśmy że byłem zmęczony
więc poszedłem do swojej jaskini i ułożyłem się do snu
śniło mi się że Sky i mojego brata porwano,i musiałem się udać do lasu Kikimor by ich uwolnić
i naglę poczułem się jakbym został pożarty przez ogromną Kikimorę...
mój sen został przerwany przez Sky która stała koło mnie,spytałem
-co tu robisz?
-coś jest w mojej jaskini-rzekła przestraszona Sky
-co?...-spojrzałem do okna była jeszcze noc
-skoro się boisz to na razie możesz odpocząć u mnie,znajdź sobie jakieś wygodne miejsce,rano zobaczymy co tam się zasiedliło w twojej jaskini
-dzięki
-nie ma za co-mruknąłem i znowu zamknąłem oczy
<Sky?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz