Wystraszyłam się więc uciekłam płacząc, aż dotarłam do wodospadu i
spojżałam na taflę wody widząc wtedy swoje odbicię zaczełam znów płakać
.Nagle Disze znalazł mnie i usiadł obok mnie próbując wtedy wszystko
wyjaśniać .Nie chiałam go widzieć ,słyszeć ani czuci jego dotyk ponieważ
się jego bałam, wiec wtedy wrzasnęłam i odsunełam się od niego bardzo
daleko .Niestety musiałąm słyszeć jak próbuje wyjaśniać, że byłam piana i
to ja zaczełam ,ale i wtedy nie wieżyłam mu ponieważ już mu nie ufałam
i chiałam o nim zapomnieć, lecz nagle Disze powiedział :-Ale nie
zrobiłem tego tylko dla tego że chciałem seksu..coś jeszcze mam do
ukrycia..
Ja wtedy odezwałam się ale nie spojżałam na niego .
-Co jesze ukrywasz ?!...i mi nie mówisz?! ….że dałeś mi jakiś proszek i
nic nie pamientam ….to był twój plan tak !....a nie mów i tak skłamiesz
!-krzyczałam
-Alicjo …-smutno powiedział
-Nie nawidzę cię …..nie…..nie….. nawidze ….nie nawidzę !!-spojżałam na niego cała rospłkana
(Disze?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz