Spojrzałam na niego przez chwilę lekko się uśmiechając. Siedzieliśmy tak
długo w ciszy. Kiedy po raz kolejny wyjrzałam przez okno było już
ciemno.
- No cóż, ja już będę się zbierać. Spotkamy się jutro- odparłam i zostawiłam pieniądze na stoliku.
- Już idziesz?- spojrzał na mnie.
- Tak. Jakbyś nie zauważył jest już noc i mam zamiar się przespać- powiedziałam z uśmiechem na twarzy i wyszłam.
Miasto było już takie ciche, a ulice też opustoszały. Rozejrzałam się za
jakimś hotelem lub czymś w tym stylu. Usłyszałam jak Gray wychodzi z
lokalu.
<Gray?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz