Położyłem dłoń na jej potylicy i zacząłem całować ją namiętnie. Chwilę
po tym znajdowałem się nad nią, gdyż przewróciła się. Dziewczyna
rozpuściła moje włosy, sprawiając, że ciemna kaskada opadała po obu
stronach jej głowy, odcinając nas od świata. Patrzyłem jej w oczy, a po
chwili znów zacząłem ją całować. Ręką jeździłem po jej udzie. Ino objęła
mnie nogami w pasie, rękami moją szyję i uwiesiła się na mnie. Jedną
ręką podpierałem się ziemi, a drugą błądziłem, jak nie po jej udzie, to
po plecach i pośladkach. Odkleiliśmy się od Siebie i znów siedzieliśmy
patrząc w gwiazdy. Dziewczyna oparła głowę o moję ramię, a ja złapałem
ją za rękę...
- Pierwszy raz się całowałem...- wyznałem po dłuższej chwili.
- Naprawdę?
- Tak... skradłaś mi pierwszego całusa...
- Mam się cieszyć?- zaśmiała się.
- No chyba tak... zawsze mi się wydawało, że takie rzeczy są zbyt...
- Kłopotliwe i upierdliwe?
- No proszę, jak ty mnie dobrze znasz...
(Gyah... Ty mi tu nie flirtuj z Grayem! xD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz