Gray wyciągnął w moją stronę rękę. Po chwili zastanowienia doszłam do
wniosku, że pozostanie tutaj nie byłoby dobrym rozwiązaniem. Założyłam
włosy za ucho i chwytając jego dłoń wstałam. Gray odprowadził mnie tylko
pod budynek. Dalej poszłam już sama. Oszczędziłam sobie wchodzenia po
schodach. Poza tym balkon był chyba jeszcze otwarty. Gdy dotarłam na
górze nie myliłam się. Od razu weszłam do środka i poszłam się wykąpać.
Kiedy skończyłam położyłam się w jednym z pokoi. Długo nie mogłam
zasnąć. Jednak w końcu udało mi się. Z samego rana opuściłam jego
apartament. Schowałam klucze do kieszeni i zbiegłam schodami na dół.
Tak, tym razem użyłam schodów. Będąc już za granicami miasta próbowałam
go znaleźć żeby oddać mu klucze, ale nie specjalnie mi to wyszło.
Znalazłam tamten wodospad co wcześniej. Usiadłam nad jego brzegiem i
przyglądałam się swojemu odbiciu.
<Gray?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz