czwartek, 15 stycznia 2015

Od Erzy cd Jellal

Spojrzałam na niego.Zmienił się całkowicie.Ucieszyłam się gdy go zobaczyłam po tylu latach.Aż trudno mi było uwierzyć że tu jestem a on przy mnie.
-Jellal. położyłam dłoń na jego ramieniu
-Co? spojrzał na mnie
-Nie wiedziałeś wtedy co robisz.Wszystko przez Zerefa.Nie możesz się winić.
-Ale zraniłem wiele osób.
-Ja już ci wybaczyłam i to dawno temu.. uśmiechnęłam się
-Przestań mnie pocieszać.Powinienem sam zginąć.Za Simona,przez to co zrobiłem Kagurze i Tobie..reszcie naszych przyjaciół..
Zmarszczyłam brwi.
-Powiedziałam ci przecież że to wina Ul i Zerefa.Nie wrócisz do wiezienia.Obiecuje ci to.A gdyby to sie stało to po ciebie wrócę.Nie chcę znów stracić przyjaciela!
-Litujesz sie nade mną?Nie wiesz co powiedzieć a tak na prawdę mnie nienawidzisz..
-Przestań!Co ty wiesz o uczuciach! Czułeś tylko nienawiść przez cały czas! syknęłam,rzucając sie na niego,ale on zatrzymał moje ręce i spojrzał w oczy.

-Wiem co czułem zanim zostałem opętany..inaczej bym cie nie pamiętał i teraz by mnie tu nie było.. warknął
-W takim razie gdzie byłeś przez ten czas  gdy odzyskałeś zdrowy rozsądek,hm? Myślałam że zniknąłeś na zawsze i nigdy cię już nie zobacze! zacisnęłam pięści a po moim policzku spłynęła łza.
[Jellal?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz