Jego oczy widziałam już kiedyś podobne .. zamknęłam swoje na chwilę
Przypominałam sobie Sasuke i Kakashi'ego .. po chwili otworzyłam oczy
-Dziękuje za ratunek i przepraszam za kłopoty ..
Popatrzył na mnie
-Lepiej tu nie przychodź ..
-Nie no wiem spoko nie mam zamiaru .. to był przypadek-westchnęłam
Było dziwne miał jednolity wyraz twarzy ..
-Którędy do wyjścia ?
-Najbezpieczniej chodź za mną ..
Wzruszyłam ramionami i ruszyłam za nim po chwili znalazłam się na powierzchni
-Dokąd zmierzasz ?
-Tam gdzie nie przysporzę kłopotów .. do lasu .. gdzieś
-Kłopotów?
-Nie wiem czemu ludzie mnie nienawidzą wyganiają wilki tak samo.
po prostu cały świat przeciwko mnie pojedyncze jednostki mnie akceptują .. bo mnie nie znają
-A Ty znasz siebie ?
-Nie w tym problem .. jak mam znać siebie nie znam swojej rodziny
oddali za mnie życie by wszyscy mnie teraz nienawidzili za to ze żyje i by moje istnienie im zawadzało ..
<Itachi>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz