Memna zaczął czytać książkę a ja podeszłam do Kiby.
-Kiba proszę cię.
-Co chcesz mrukną.
-Nie walcz z nim to nie ma sensu.
-Jak nie ma jak ma.
-Kiba.
-Hinata nie wtrącaj się nie pozwolę by cię skrzywdził.
-Odejdźmy puki jeszcze możemy szepnęłam.
-Ja nie mam zamiaru uciekać warkną słysząc głos Memno.
-Skończyłem krzykną odwracając się do nas.
-Kiba proszę szepnęłam.
-Nie Hinata ja nauczę go kultury warkną patrząc na niego zły.
-Proszę was przestańcie powiedziałam patrząc na obu.
(Memna/Kiba)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz