poniedziałek, 26 stycznia 2015

Od Erzy cd Jellal

-Ty się chyba nigdy nie nauczysz.. uśmiechnęłam się i zmieniona w wilka,zaczęłam za nim biec.Skoczyłam na niego z górki,z wyskoku i zaliczył glebę.Przygniotłam go do ziemi,siedząc na nim jak na tronie,dumnie.
-Ej,co ty robisz? wrzasnął
-Po pierwsze zapomniałeś powiedzieć start a po drugie nie wiem gdzie meta.
-Meta jest przy starym dębie,obok jaskini alf.Coś jeszcze chcesz?
-Można używać towarzysza do pomocy?
-Nie.. warknął
-Okej.. uśmiechnęłam się tajemniczo
-Trzy..cztery..START! wrzasnął Fernandes
Pędziliśmy łeb w łeb,nagle spowolniłam i Jellal zniknął za zakrętem a ja wyszłam ze ścieżki i pobiegłam skrótem.Gdy dotarłam,usiadłam na gałęzi drzewa,czekając na przyjaciela.Gdy po kilku sekundach przybiegł Jellal,zaczął się drzeć na cały las :
-Wygrałem!I co łyso ci Erzka? zaśmiał się
-Ekhem.. uśmiechnęłam się do chłopaka a on z niedowierzaniem spojrzał na drzewo
-Ale jak ty to..oszukiwałaś! wrzasnął
-Nie prawda.Magia nie wchodziła w grę..
[Jellal?:P]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz