-No proszę,nic mi nie bedzie.. spojrzał na mnie słodko
-Dobra,ale coś delikatnego.. zmieniłem się w człowieka i stworzyłem małą burzę piaskową
Młody z całych sił trzymał pazurami ziemi,ale wiatr był tak silny dla niego że go porwał i zaczął wraz z nim w powietrzu latać w najróżniejsze strony.Pstyknąłem i po chwili pasek wrócił do mojego pojemnika na plecach a wilk spadł na ziemię z hukiem.Otrzepał się i szedł jak pijany,chwiejąc się na malutkich,chudych nóżkach.
<Danny?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz