-Tak,już doszliśmy do porozumienia.. poklepałem białowłosego po plecach
-Czyli?
-Stawia nam piwko! zaśmiałem się
-Jak miło .. stwierdził czarnowłosy
-Nachlejemy się do białego rana.Będzie niezła zabawa! mruknąłem po czym zaczeliśmy kierować się w stronę miasta.Geralt wyciągnął z kieszeni spodni,kilka sakiewek z orenami.
-Ładnie musiałeś ostatnio naciachać potworów! rzekłem zaskoczony ilością waluty
<Geralt?Kirito?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz