Podszedłem do Itachi'ego.
- Myślisz, że złapią Lisa?- powiedziałem zakładając ręce na piersi.
- Miejmy nadzieję...- Ach... oni są tak naiwni... myślą, że Naruto powie im o tym? Idioci.
- Nie nazywaj mnie więcej gejem, ok?- powiedziałem, a on zaśmiał się cicho.
- No dobrze, wiem, że jesteś Bi...- prychnął.
- Jestem hetero!
- Jesteś Bi! Często przychodziłeś do domu z dziewczynami, ale tak samo
chętnie z chłopcami i o dziwo często znikaliście w twoim pokoju, z
którego następnie było słychać ciekawe dźwięki!
- Tty mnie śledziłeś?
- Odkąd ukończyłeś 14 lat... och na 15 miałeś ostrą imprezę... pamiętam,
że był tam Kiba, Neji, Ino, Tenten i jeszcze chciałeś zobaczyć Naruto,
ale nie przylazł...
- Zamknij się!
- Tak bardzo za nim rozpaczałeś!- słyszałem świst wciąganego powietrza
za plecami... to było takie... upokarzające... a dodatkowo przy
Naruto...
- Nosz przymknij się Itachi!
- Wręcz rozwaliłeś po wszystkim stół i wylałeś całe Sake! Bo musiałeś
zastąpić pustkę po Naruto jakimiś dziewczynami i chłopakami! A ty
chciałeś tylko jednego! Tylko jedna osoba mogła Cię uszczęśliwić!
- Zamknij pysk!- wrzasnąłem i kopnąłem go w brzuch. Spojrzałem na Naruto, który patrzył na mnie zdezorientowany.
- A tą osobą był Uzumaki!- zarechotał Itachi. Moją twarz oblał
rumieniec.- Zawsze go pragnąłeś! Opisywałeś go jako: ,,Przystojnego
chłopaka, o słonecznych rozmierwionych włosach i dużych, niebieskich i
głebokich jak morze oczach. Jego ciało tak często mnie kusiło, jego
twarz była w mojej głowie przez cały czas..."
- Itachi...- warknąłem.- To było kiedyś, a teraz nic mnie nie obchodzi
ten idiota! Jestem hetero, nie bi, nie homo, tylko HETERO!- z impetem
podkreśliłem ostatnie słowo. Spojrzałem na Naruto. Nasze spojrzenia się
skrzyżowały.- Już nie interesują mnie faceci, no chyba, że jako
koledzy... byłem wtedy głupi i myślałem, że to będzie fajne...- miałem
przeczucie, że Naruto mnie teraz wyśmieje... on naprawdę mnie nie
kręci... żaden facet mnie nie interesuje!
(Naruto?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz