-Spaliśmy tam całą noc? spytał zdziwiony Kirito
-Widocznie tak.. spojrzałem na wschodzące słońce
Wracaliśmy do lasu,kiwając się.Mieliśmy niezłego kaca.Nagle zauważyłem za sobą Nekkera.Mimo opóźnionego ruchu,trafiłem go prosto serce.
-Co za dużo to nie zdrowo.. beknął rozbawiony Geralt
-Może pójdziemy dziś tym razem do burdelu?zaproponował Kirito
-A pocałuj ty mnie w rzyć! Nie zamierzam zarywać następnej nocy.. zrobiłem kółeczko wokół siebie
<Kirito?Geralt?XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz