Chodziłem po lesie wnerwiony nudą
spotkałem Eskela i zaproponował mi dokuczanie Baśkę ale byłem tak znudzony że ... spotkałem stado lisów ...chciałem je rozszarpać...rozerwać...wypruć flaki i....
starałem się powstrzymać jednak całkowicie się powstrzymałem gdy ktoś był koło drzewa
<ktoś>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz