-zima,no wiesz...Boże Narodzenie,śnieg,najbardziej lubię śnieg
-super
-lubię się też tażać w śniegu-mruknąłem i wziąłem kęs mięsa sarny
Kiedy skończyliśmy posiłek poszliśmy jeszcze się umyć i rozeszliśmy się do swoich jaskiń ale nie chciałem być sam więc spytałem
-czy mogę spędzić z tobą noc?
-jak chcesz...
Poszedłem z nią do jej jaskini i mruknęła mi na ucho
-dobranoc
Ziewnąłem i zasnąłem wtulony w Sky
<Sky>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz