-Alicja,już wszystko dobrze.Jestem tu przy tobie. pocałowałem ją w czoło
-Ten koszmar.. syknęła
-To tylko zły sen.Odpoczywaj.. przytuliłem ją
Gdy znów usnęła wstałem i zrobiłem coś do jedzenia,picia i przygotowałem lekarstwa.Zapaliłem ognisko by było jej ciepło.Czuwałem nad nią,całą noc bez zmrużenia oka.
<<Alicja?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz