-Nie ma to jak nasza współpraca... uśmiechnął się białowłosy
-Geralt,tak apropo to ostatnio miałem kontakt z naszymi kobietami.
-Chciałeś powiedzieć z moimi! zaśmiał się głośno a ja skarciłem go wzrokiem
-A no tak,przechodź do rzeczy ..
-One też walczą ze smokiem,tylko o wiele gorszym niż ten co był tu przed chwilą..
-Poradzą sobie..w końcu to czarodziejki i legendarna smokobójczyni.. machnął ręką pewny siebie
-Obyś miał rację.. mruknąłem
-Eskel? spytał Kirito
-Tak?
-Chyba zostaniesz wujkiem.. szepnął mi na ucho.Myślałem że sie przesłyszałem.Moje oko zaczęło drgać i po chwili zemdlałem.
<Kirito?xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz