- a co powie Sky?- syptałem i spróbowałem odciągnąć od siebie Carmen- jak chcesz mi sprawić przyjemność to napijmy się sake albo odejdź-zwróciłem się do Carmen
-ej braciszku-wzdychnął Eskel i wraz z Geraltem poszli z driadami
Carmen wyczarowała sake i zaczęliśmy pić,i potem ja i Carmen byliśmy upici i graliśmy w pokera ...
- masz jakieś czwórki?- spytała Carmen
- nie...
<Eskel,Geralt>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz