Jak chciałam się uwolnić , zakatować północnice i pomóc Disze wtedy
zobaczyłam wspomnienia północnic i południc i zrobił mi się przykro
.Wtedy poczułam się jakby dusze kobiet chciały mi coś przekazać że
zahipnotyzowałam się i nie atakowałam ich tylko słuchałam co miały mi do
powiedzenia.Niestety północnic i południc nie zdążyły mi coś przekazać
bo nagle jakiś wilk przybiegł i jednym cieciem ostrego pazura zabił
wszystkie północnice i południce.Po kilkunastu sekundach po duszach nie
było śladu jakby rozpłynęły się w mgle .Byłam w wielkim szoku że nie
mogłam się podnieść z ziemi ale nieznajomy wilk mi pomugł i
podziękowałam mu lecz nie rozumiem dlaczego tak się stało a nie inaczej
.Nagle wilk kiwnął do nas głową po czym spytał :
-Może chcielibyście wsiąść lekcje samoobrony?
-To bardzo interesująca propozycja prawda Blac - spojrzał na mnie
-{...}
-Hej wszystko w porządku Blac ?-zapytał
-Dlaczego....tak musiała być...przecież one nie chały nas zabić tylko
coś pokazać -powiedziałam cichutko -a my zabiliśmy ich -zasmuciłam się
-Blac....-odezwał się słysząc co ja mowie
-oh ...przepraszam ....chyba....coś dziwnego
powiedziałam...przepraszam...tak już mam ...hahah- uśmiechnęłam się
-Mówiliście coś o lekcje samoobrony ja bardzo chętnie ale kiedy ?
-zaśmiałam się
(Disze?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz