-Nie martw się.Znajdziemy twoją matkę. rzekłem pozytywnie nastawiony
-Tato daj spokój.Już jej nie odnajdziemy..
-Nadzieja synu,nadzieja!
-Nie wierze w to i tak.. posmutniał
-Chodź poćwiczymy rasengan.
-Chcesz ze mną ćwiczyć?
-W końcu jesteś synem czwartego hokage,siódmy.Musisz być tak samo silny jak ja.
Przypomniałem sobie kiedy pierwszy raz widziałem rasengan.
To było wspaniałe przeżycie i postanowiłem kontynuować tą magię z moim synem łącząc nasze rasegany :
Po godzince,wykończeni opadliśmy z sił całkowicie.Otarłem z czoła pot i dyszałem ciężko.
<Naruto?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz