wtorek, 2 grudnia 2014

od Alicji cd Quanti

Chciałam się wyczyść z krwi potwora wiec szłam w kierunku jeziora lecz Quanti dla zabawy rzucił się na mnie i zaczął mnie łaskotać a ja niepohamowanie się śmiała,ale nagle Quanti pocałował mnie bez pozwolenia lecz ten pocałunek był inny niż wcześniej ponieważ dziwnie się wtedy poczułam.Quanti szybko zareagował ,odskoczył , z wyrzutem sumienia patrzył mi w oczy i tłumaczył się .Tą sytuacją byłam zaskoczona i zdenerwowana lecz jak Quanti tułaczym się to zaśmiałam się ponieważ jego usprawiedliwienie było takie zabawne że nie mogłam się powstrzymać .Niestety ale Quanti musiał mieć kare za swój błąd wiec musiałam ją mu dać.Podeszłam do Quanti i odpowiedziałam ...
--nie gniewasz się na mnie?-spytał
-Oczywiście ze nie ale kare musisz doznać za swój błąd wiec-podeszła do niego
-Będzie bolało prawda-zamkną oczy
-Oczywiście że...-Pocałowałam go-Teraz jesteśmy kwita-zaśmiałam się i wtedy kolor mych oczów zmienił kolor na różowy
(Quanti ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz