poniedziałek, 1 grudnia 2014

od Quantiego cd Alicja

-osz ty mała kłamczuszko-zaśmiałem i dla zabawy rzuciłem się na nią i zacząłem ją łaskotać
a ta niepohamowanie się śmiała,naglę łapa mi się ugięła i trąciłem ją lekko nosem o jej nos i wyszło na to że przypadkowo ją pocałowałem,odskoczyłem i z wyrzutem sumienia patrzyłem jej w oczy
-ja przepraszam,nie chciałem łapa mi się ugięła i...
-już,co było to było,ale następnym razem przetrącę ci te łapy-mruknęła
-no już nie tak nerwowo-odparłem
Alicja chwilę tak stała ze wściekłą miną ale potem uśmiechnęła się
-nie gniewasz się na mnie?-spytałem

<Alicja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz