-Nie jestem wiedźminem , racja jestem bezpłodny...
-No to mam Ci pomóc czy nie?spytał obojętnie
Spojrzałem na krwawiącą nogę i stwierdziłem.
-Raczej tak..
-Mogłem się skapnąć...Ta noga nie wygląda dobrze...
Mężczyzna wyciągną butelkę z zawartym biało zielonym płynem.
-A co ja mam robić? tak szczerze?spytałem zaniepokojony
(Geralt?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz